Nigdy wcześniej nie myślałem, że swoją karierę zawodową zwiążę ze sprzedażą. Jako syn budowlańca i wnuk murarza zawsze byłem przeświadczony, że pracę w budownictwie mam w krwi, a znalezienie zatrudnienia w branży będzie bardzo łatwe. Nie ukrywam, że liczyłem, że w znalezieniu zatrudnienia pomogą mi znajomości ojca, jednak tata oświadczył, że jemu nikt nie pomagał i sam musiał do wszystkiego dojść, dlatego ja, aby nauczyć się życia i szacunku do pracy także sam muszę zadbać o swoje zatrudnienie.
Gdy po pół roku poszukiwania pracy nadal byłem bezrobotny, zacząłem się poważnie martwić i rozważać możliwości delikatnego przekwalifikowania się w kierunku, w którym o pracę byłoby mi nieco łatwiej. Przez przypadek natrafiłem na ofertę pracy dla doradcy technicznego w Gliwicach, doradca techniczny Gliwice. Po krótkiej lekturze wymagań, opisu warunków pracy i profilu zawodowego doradcy stwierdziłem, że praca ta w jakiejś części wiąże się z posiadanym przez mnie wykształceniem, dlatego warto przesłać swoje dokumenty aplikacyjne do firmy, która organizuje nabór. Aplikacją na stanowisko doradcy uniknąłem konieczność podjęcia dodatkowych studiów czy szkoleń. Dzięki posiadanemu wykształceniu oraz dwumiesięcznego doświadczeniu w Call Centre, które zdobyłem jeszcze w trakcie studiów, udało mi się otrzymać pracę doradcy technicznego. To, co robię może nie jest w 100% związane z budownictwem, jednak tradycja rodzinna została podtrzymana, a ja w końcu znalazłem zatrudnienie.