Przeglądając oferty pracy dla doradców technicznych w Gdyni natrafiłem na ofertę przedstawioną przez średniej wielkości firmę zajmującą się produkcją kompletnych systemów rurowych do instalacji wodno-kanalizacyjnej. Z wykształcenia jestem inżynierem melioracji, dlatego pomyślałem, że wykonując tego rodzaju pracę mógłbym nareszcie wykorzystać wiedzę zdobytą jeszcze w trakcie studiów. Nie należę już do osób najmłodszych, jednak uważam, że w przypadku zawodu doradcy technicznego w branży wod-kan dojrzałość może być bardzo cennym atutem. Moje podniecenie ze znalezionej oferty pracy minęło jak tylko dokładniej wczytałem się w opis stanowiska pracy oraz niezbędne wymagania i kwalifikacje.
Zakres obowiązków przedstawiony w ofercie był podobny do większości, które można znaleźć w przypadku zawodów związanych ze sprzedażą: realizacja planów sprzedażowych, aktywna sprzedaż produktów na danym terenie, doradztwo i utrzymywanie długoterminowych i pozytywnych relacji z klientami, pozyskiwanie nowych klientów i budowa pozytywnego wizerunku firmy – nic zaskakującego i nic, czego nie mógłbym się spodziewać, doradca techniczny Gdynia.
Zaskoczenie przyszło dopiero przy wymaganiach, które moim zdaniem były bardzo przesadzone i, w moim przypadku, nie do spełnienia. Od kandydatów firma oczekiwała wykształcenia technicznego, trzyletniego doświadczenia na podobnym stanowisku przy obsłudze inwestycji kubaturowych, znajomości technik sprzedażowych, prawa jazdy kategorii B i C oraz znajomości programów projektowych.